Hello my little friends.
Tak, to sweet emo focia z ręki. Tak, to coś w kraciastej koszuli to ja. Tak, nie mam na sobie nic czarnego. Napisy się nie liczą. Taa..
Co tam u Was ludzie? Bo ja sobie żyję na tym ziemskim padole. Choć marnie, to jednak żyję. Jak to mówią... Podążam przed siebie niby ślepo, ale jednak wiem dokąd zmierzam i co chcę osiągnąć. Ale to dopiero za około 3-4 lata. Juhu.
Ostatnio wszystko się komplikuje. U mnie przynajmniej. Wszystko. No dobra, większość. Ale to wciąż prawie wszystko. Zaraz mi powiecie, że prawie robi wielką różnicę, co? ; p
W domu dupa, w szkole dupa, w sprawach sercowych dupa, w moim mózgu też dupa. Wszędzie dupa! A skoro o dupach mowa.. Wracałam dzisiaj z auchana z mamą i jechał jakiś autokar, w którego oknach były wyeksponowane trzy wielkie, gołe tyłki jakichś samców. Fajnie, nie..? Nieważne.
Tak sobie siedzę i myślę.. Jakie to wszystko jest popierdolone, nie? I wczoraj jak z Mirellą sobie dyskutowałam to naszła mnie taka myśl.. Dlaczego Bóg skonstruował sobie zabawkę, której teraz nie potrafi obsłużyć? Która wymyka mu się spod kontroli? Tak, mówię o nas, ludziach. Przez jakieś głupie jabłko jesteśmy potępieni?! Dobra, od dzisiaj nie jem jabłek i nie rozmawiam z wężami! No i wyjebią mnie za to ze Slytherina. Trudno. Nadeszły dni wojny i noce miłości. Niebo w płomieniach, to próbuję uciec. Tańcząc z Diabłem w słońcu o północy zakochuję się i nadchodzę niespełniona. Tak, to z piosenki. Ale mi się podoba. Papa Roach. Yeah. No..
Serce mi krwawi. Boli mnie. To denerwujące.. Ale jak to mówią.. Jeśli kogoś kochasz, to daj mu wolność. Jeśli wróci to okej, jeśli nie, to znaczy, że nigdy nie był Twój. Szkoda tylko że ON nie był i nie jest mój. Ale będzie. Tylko on o tym jeszcze nie wie.
Jakie to wszystko jest irytujące, denerwujące, wręcz wkurwiające to poezja. Co za zacofane, nudne, szare społeczeństwo ślepo podążające w niewiadomym im kierunku, w niewiadomym celu. Tylko mały odłamek jest tych, którzy tak na prawdę wiedzą czego chcą od życia.
Ja na przykłąd chcę już wolne.. Chcę jechać na WOODSTOCK w przyszłym roku jeśli będzie Papa Roach. I już mam pare osób, które chcą jechać ze mną. I jeszcze coś. Sprawa właściwie pierwszorzędna.. Już za 4 lata, już za 4 lata.. Z moją Kasią, Asią, Iwoną, Jowitą, Mirellą i Olą wypieprzamy stąd, by podbić świat. Bo chyba przecież po to są marzenia, żeby je spełniać, co nie?
Łoo, jakżem się rozpisała! No, to chyba macie dosyć moich narzekań, nie? Dobra, daję Wam spokój. Przynajmniej na razie. Jest niedziela, a ja już chcę piątek po godzinie 16;20 ..
Pozdrawiam. Kocham. Tęsknię. ;*
'Days of war, and the nights of love,
Heaven's on Fire and I'm on the run,
Dancing with the devil in the midnight sun,
I'm falling in love, I'm coming undone!'
'Chciałabym, byś zobaczył w mych oczach marzenia i spróbował je spełnić.
Dlaczego w realnym życiu nie zrobisz tego, co śni mi się każdej nocy..?'
Youre gonna get what you deserve.