Spokojna niedziela.
Troche nauki, odpoczynek, ćwiczenia ;)
Teraz siedzę, piję zieloną herbate i słucham muzyki.
EDIT.
Bilans:
ś: omlet z serkiem Bieluch ze szczypiorkiem (ok.200kcal)
d.ś: jabłko (50kcal)
o: 3 średnie kromki chleba ciemnego z serkiem + jogurt naturalny (ok.266kcal)
p: trochę groszku (ok.70kcal)
k: pół jabłka (26kcal)
Razem: 612 kcal
Aktywność:
8 Min ABS
brzuszki+przysiady
9 minut biegu
Po 17 wybrałam się na biegi :)
Zadyszka była, kondycja słaba, zamierzam przynajmniej raz w tygodniu pobiegać.
Fajnie by było więcej, żeby poprawić kondycję i spalać kalorie.
Nie zawsze mam czas, szkoła, nauka, inne ćwiczenia, ale myślę, że bynajmniej raz mi się uda.
MIŁEGO WIECZORU <3