tego chyba jeszcze nie było. no dzisiaj w szkole było nawet dobrze..na jutro nic nie mam więc siedzę sobie w łóżku i się opierdzielam..
ogólnie to nic mi się nie chcę zresztą jak zawsze żadna nowość.. jutro koncert.. aż się zdziwiłam że moja mama się zgodziła, jeszcze jaka uradowana że gdzieś idę .. coś się jej stało tylko jeszcze nie odkryłam co.. ale z biegiem czasu się okaże.. w środę mam zawody na które mi się strasznie nie chcę jechać.. bo po co ? zachciało mi się kurcze biegać.. dobra tam.. pobiegnie się 800m i do domu ..
ten tydzień będzie jakoś bardzo luźny, ponieważ nie mam prawie żadnego sprawdzianu.. no tam tylko w piątek z fizyki ale to w 3 minuty się nauczę jak na ostatni sprawdzian..i mam nadzieję że będzie dobrze, że jakoś pójdzie..
mam na coś ochotę ale jeszcze nie mam pojęcia na co.. pomyśli się
w każdym bądź razie umieram z głodu!
chcę już wakacje !
już do nich odliczam .. pociesza mnie to że z każdą sekundą, minutą, godziną, dobą itp itd zbliżamy się do końca roku szkolnego !
ale i tak czas za wolno płynie..
:*:*