dzień 3

bilans w poprzedniej notce, pozostał bez zmian

ten kawałek ciasta spaliłam spacerując przez cały dzień ze znajomymi

na szczęście nie dałam się skusić na kolejne smakołyki : )

aktywność;

trochę gry w siatkę

dłuuuuugi spacer (ok.6 km)

100 brzuszków do zrobienia

8min legs do zrobienia

inne ćwiczenia - 15min do zrobienia

(z każdym tygodniem będę podwajała ćwiczenia)

teraz siedzę przy herbacie, słucham muzyki

zaraz Was poodwiedzam i zmykam ćwiczyć

SPOKOJNEJ NOCY CHUDZINKI

xoxo

MEGA PROŚBA!!!!!!

lubię mieć wszystko zaplanowane, mój powrót tutaj był spontaniczny, więc nie miałam czasu na poukładanie wszystkiego

macie pomysły na jakiś harmonogram? stosujecie coś takiego? może założyć sobie zeszyt?

i jeszcze jedno;

Jeśli któraś z Was jest chętna podać mi swoje gadu gadu to proszę pisać na priv. z wielką chęcią się odezwę, popiszę - o wszystkim i o niczym :) Z każdą z Was chciałbym mieć jakiś bliższy kontakt, ale wiem, że to niemożliwe, bo jest tu nas bardzo, bardzo dużo. Więc może chociaż z kilkoma z Was udało by mi się zawiązać jakąś bliższą więź pisząc sam na sam? Tylko my się tak dobrze rozumiemy.. rozmowy z Wami by mi się przydały, czasem nie mam się komu wyżalić.. wiem, to przykre, ale i prawdziwe, więc

ŚMIAŁO PISAĆ : )