Wróciłam.
Było zajebiście.
Nie da się opisać co się tam działo.
Za dużo piłyśmy.
Nawet Mils to zauważyła.
Trochę mi teraz z tego powodu źle, ale łotewa.
Teraz domek.
Jest u mnie Natalia.
Nie potrzebuję nikogo więcej.
Polczi, wbijaj, zrobisz mohito.