Tak niesamowice wkurza mnie ten internetowy świat. Ludzie dodają słodkie zdjęcia, nastki robią z siebie ... , sesyjki, modeleczki, fotografki, albo nad wyraz mądre wywody na blogach, opisy tego co się robiło ze znajomymi (z czego połowa to bujda) Aa, zdjęcia z alkoholem muszą być! Robienie z siebie artysty bo robie zdjęcia, śpiewam, tańczę i wyplatam koszyki z wikliny. Szpanowanie, pokazywanie tego co najlepsze. Wklejanie mądrych cytatów których się nie rozumie, i miłość!; oczywiście bez tego by się obeszło. 'kocham cie' po dwóch tygodnach i miłość do końca życia. A za tydzień nowy. (i oczywiście milość do końca zycia). Pisanie z wirtualnymi 'przyjaciółmi' którym na ulicy nie powiemy 'cześć'.

porażka.