bum cyk cyk

I takie zdjęcia chcemy oglądać na koniec sezonu, nie tylko po meczu z beniaminkiem. :D

3:0 z Bielskiem. Dobrze, że nie tracą setów z takimi drużynami jak Lotos, Bydgoszcz (chociaż mi jej cholerie szkoda) czy Bielsko. Mam nadzieję, że z Częstochową też będzie 3:0.

Pierdolę to. Idę gdzieś w sobotę, nie wiem jeszcze gdzie, ale nie mam ochoty poraz kolejny słuchać jak ja to nic nie robię. Zawsze, po prostu zawsze są pretensje do mnie, dość, kurwa, nie będę tego więcej słuchać. Pójdę sobie i przyjdę wieczorem, nie będę nic robić w  domu. -.-

W niedzielę za to nie zamierzam się ruszać z domu. Pożegnanie Óśmiaka. Mam nadzieję, że nie będę tego musiała oglądać sama, bo bym się zabeczała na śmierć. Każdy, ale nie... nie Óśmiak. To przecież ÓŚMIAK!
Nie gra już kilka lat, a jednak... No nie mogę się z tym poodzić. On był jedyny i niepowtarzalny. 
Król Arur, mistrz obrony i zdobywania dwuminutowych kar...

Nie byłam w piątek w szkole, nie śpiewałam piosenki, przykro mi niezmiernie. 
Nie miałam jak włosów wyprostować. :D

Miałam ambitne plany co by się zacząć uczyć na geografię już wczoraj i dziś - nie otwarłam nawet książki, ok. 
Muszę napisać jeszcze 25 zdań na angielski, ale mi się nie chce. 20 już za mną, jeszcze 25.

Nie wiem czy jest jutro basen czy nie, ale nie biorę stroju, nie chce mi się.