Na zdjęciu: uśmiechnięty czuwak :) DTK 2009. Z dedykacją dla tego mojego :*
Pozytywnie :) Koniec, nareszcie koniec... fajnie było, ale nie żałuje że sie konczy. Wszystko czego potrzebuje zatrzymam, za niczym innym nie będe tęsknic... no może za polonistką, ale myśle że to nie koniec naszej wspolnej przygody, jest przecież jeszcze matura :)
Nie lubie MOSiRu. I już... bardzo nie lubie... Ale Wróbla lubie. Za bardzo cholera... i serce mi sie kraje, ale go nie zostawie. Coby sie nie działo.
I kićka lubie... i musimy z kickiem isc do dentysty bo pysk rozwalił.
I szczura lubie. I z nim jedynym jest wszystko ok :P i tak jak powinno być :*
I mam dramat na ścianie. i będe miałą dramat w pokoju... aaale... no niewazne i tak za 3-4 lata sie wyprowadze :P