jezuu.. czy ktoś robi mi łaskę że przyjeżdża 4 razy w miesiącu
nie zmuszam, nie to nie
najlepiej szukać dziury w całym i jeszcze tłumaczyć mi że to dlatego że chce przyjeżdżać kiedyś... noo to powodzenia co za durny dzień...
dopiero w domu..znowu zastrzyki.. jeszcze rzez 5 lat..no pewnie..dojeżdżaj 50 km.. co ci tam.. jakbym nie miała nic innego do roboty..hmm na przykład szkoła nauka do matury
a późnie będzie że się nie uczę..ciekawe kiedy mam znaleźć na wszystko czas..
4 dni do półmetka