By Nina
Dziś w szkole, spoko....
Przed wczoraj byliśmy w ZOO...
Postanowiłam, że chcę chodzić na wolontariat do ZOO i pomagać przy kuzkach.
Upatrzyłam sobie jedną i nazwałam ją Gwiadka, bo ma na czole coś w tym stylu :*
Jutro jadę do babci do Czech.
Pogoda się spieprzyła
Coś, żadko tu zglądam.
Potrzebuje się komuś wygadać :/
Komuś kto mnie zrozumie.
Kto pocieszy.....
Tak bardzo chcę powiedzieć jednej osobie co o niej myślę,- tak bardzo jej nie nawidzę.
Jest tylko jedna istota do której jak przyjdę problemy znikają.
Nagle pojawiają się pozytywne myśli i cały świat staje się dla mnie nie ważny.
Liczy się tylko ona i ten jeden moment.
Kiedy po jazdach idę jej się wyżalić idę jej powiedzieć, czego pragnę.
A ona patrzy mądrym wzrokiem, jakby to wszystko rozumiała.
Jakby miała również problemy o których nie móże powiedzieć.
Ale gdy na nią patrzę to widzę, czy jest smutna, czy wesoła.
Jaki humor ma.
Ona mnie naprawdę rozumie-moje problemy.
Dlatego nigdy nie chcę jej opuszcząć-tylko zostać przy niej na wieki.
I nigdy już nie przychodzić z myślą, że coś jest nie tak.
Że robię źle.
Każdy ma problemy, ale nie każdy ma je komu wyznać.
Więc jest dobrze jak jest.
I niech nikt tego nie zmienia bo dostanie w dziub
Dlatego dziękuję Ci Noluś, że jesteś, że rozumiesz, że pocieszyć umiesz, że przytulisz mnie swoim kochanym pyszczkiem.
KOCHAM CIĘ