Madrze. Niedlugo zasypie Was zdjeciami z oginska Agi.Hyhyh.Dzis zajebiscie. Kto, jak nie ja mogl napluc Kamilowi do kubka i jeszcze wzniesc toast za niego, komu, jak nie mi Mateusz patrzyl sie w dekolt.No i oczywiscie, kto musial calowac wszystkich naokolo, jak gralismy w butelke?! Ale mniejsza z tym. Czyli jednym slowem nasza klasa jest najlepsza ;* I wgole. Jutro pizza z 'cala' klasa.Ale tez bedzie zajebiscie.Piatek juz zakonczenie ;oo. Ale bede miala poprawke w wakacje z tej pierdolonej matmy, ale przezyje. Kasia, 50 zl :D. I ogolem dzien zajemegakurwabisty.I teraz sobie muzyki slucham. Ale sie rozpisalam. Coz.
'Miłość w naszych czasach nie istnieje, trzeba robić melanż i się nie przyzwyczajać, nie ? '