O sobie: "Ogarniał ją nagły strach przed tym, co zrobiła, żal straszliwy za tym, co utraciła z własnej winy. I pewność, że to jest niepowrócone, że teraz nie można nic już zmienić, ani naprawić."
"Pozwoliłam by objął mnie ramieniem, co uśmierzyło mój ból, niewidzialny i najdotkliwszy, jaki znam."
Moje ciało rozpadło się na milion kropel, jestem więc wodą.