wszystko sie wali
to co sie dzieje aktualnie w moim zyciu az trudno opisac
nienawidze kazdego dnia, wstajac z mysla ze ide do szkoly chce mi sie plakac
no jesli wgl wstane bo w poprzednim tyg zaspalam na 4z5 dni i nie chodzilam na 2 pierwsze lekcje
nie chce tam chodzic, dzisiaj kolejne dwie 1 zarobilam
a jutro kolejne spr i kartkowki i pewnie kolejne dostane
mniejsza ze szkola. tamten tydzien mial byc nowym poczatkiem i co ? ZAWALONY
nawet nie chce isac co sie dzialo bo az wstyd
jedzenie za jedzeniem , kawalek za kawalkiem tysiace kilogramow
naprawde juz nie mam pomyslu zeby zrobic to raz a porzadnie !
do tego M. nie ulatwia sprawy .
jak nigdy rozmawiamy , dzis spedzilismy ze soba cala przerwe gadajac! o glupotach
smialismy sie , wyglupialismy. niestety uswiadomil mnie ze za 10 dni konczy szkole ,
co wiaze sie z tym ze on pojedzie na studia a ja zostane tutaj, czyli kontakt sie urwie
no coz...
mam nadzieje ze wam Kruszynki idzie duuzo lepiej :*
9.00 kanapka razowca z salata szynka i pomidorem
12.30 jablko
17.00 pomidorowka
19.00 2 kanapki bialego z dzemen niskoslodzonym i salata szynka ogorkiem i pomidorem
akt: ok.4 h chodzenia po sklepach i nie tylko