Myśli Nitry znowu fagocytują wszsystko dookoła i rozpełzają się jak ameba.
"jeśli zagracone biurko jest oznaka zagraconego umysłu to czego objawem jest puste biurko?"
Einstein chyba. Ale Umysł Nitry wygląda tak, że w pokoju nawet nie da się nawet dojżeć biurka, nie mówiąc o znalezieniu potrzebnych przedmiotów. Na pocieszenie moge dodać, że z pewnością gdzieś tam są.
Ciekawostka: oba zapisy "aha, acha" są poprawne, ich forma stanowi wskazówkę w jaki sposób należy je czytać (wersja przez "h" bardziej twardo) Podobnie jest z "ha, cha" i innymi w tym stylu.
NItra nie wie czemu zapełnia maczkiem kartki, ale gdzieś w głębi duszy choduje przekonanie, że to dobre opowiadanie i któregoś pięknego dnia je przepisze (na komputerze). A narazie upycha je po kontach szuflad.