Siedzę tak przed komputerem, słucham różnych bzdurnych piosenek i zastanawiam się.. Zastanawiam się jak to się potoczy, jak to pójdzie. Którędy? Jak widać droga jest prosta i prowadzi w nieznane. Ciekaw jestem tylko czy to dobra droga. Żebym tylko nie zabłądził. Bo mimo iż wszystko wydaje się jasne i nawet drogowskaz na drodze pokazuje mi gdzie zalazłem to nie jestem na sto procent pewien czy ta wyprawa się opłaci i odniesie sukces. Mam wielką nadzieję, że tak. Chciałbym by to był mój pierwszy sukces. Krok taki, z którego będe kiedyś na serio dumny. I tak na prawdę to nie jest tak, że nic mnie tu nie trzymało.. Teraz to wiem. Ale cieszę się, bo będzie.. musi być dobrze. Będzie na prawde dobrze. I kiedyś jak zechcesz wpaść to proszę bardzo...
Przepraszam Panno Leooonowa... Następna będzie z Tobą:D Dziś nie mogła być inna niż taka jaka jest. Nie gniewasz się, prawda?:D
Świstak i tak wygra z Wiewiórem.