jestem chyba typem obserwatora, chciałbym życie móc przeżyć w komfortowych warunkach, by trwało jak film. Siadasz, oglądasz, nie masz możliwości ingerencji w to co się dzieje wiec jesteś przezroczysty. Bedzie i tak co ma być. Doświadczssz jedynie uczuć... pod wpływem utorzamiania się z bohaterami. Podświadomie wiesz że zawsze gdy Ci się nie spodoba to możesz wyjść. a z zycia się nie da bo nie wiemy o tym że można wyjść, czy wiemy?