A dziś w totalnie odmienionym nastroju..
Bo jak można się załamywać, skoro ma się takich przyjaciół jak Wy.
Szczgólnie chciałam podziękowć Karolci i Milci, które wczoraj wbiły mi na chatę bez zapowiedzi..;p;p;p
Baby jesteście cudowne! Kocham Was ;*;*;*;*
Już nie mogę się doczekać piątku i soboty.. ojj.. będzie się działo ;D
Oluśśś będzie zajebiście ;**
Ja nawet wolę nie myśleć co się będzie działo w tej Czarnogórze ;p ;D
W zasadzie to ja powinnam się załamywać, bo w czwartek mamy 2 kartkówki i sprawdzian i jeszcze muszę zaliczać wszystko to co mnie ominęło jak byłam chora, więc jest tego w ciuli jasne... ale co tam, walić to.. jakoś dam radę. ;D
Nie ma co się smucić, zrozumiałam to chwilę po tym jak dodałam wcześniejszą notkę, ale postanowiłam że zostawię ją taką jaka była wcześniej. ;)
W końcu każdy miewa chwile załamania i płaczu... To przecież normalne, ludzkie..
Chciałam podziękować wszystkim tym, którzy są przy mnie w trudnych chwilach i tym którzy zawsze służą mi dobrą radą.
Kocham Was!!! ;* :* ;* :*