I tyyyle było śniegu,
i tyyyle było radości.
a teraz co?
gówno.
swieci, razi, grzeje.
na co to komu?
ludzie się pocą,
śmierdzą
na ulice wychodzą ludzie,
których powinno się zamykać,
albo też Ci którym brak opieki.
jeden shit a nie kwiecien.
jestem beznadziejna.
może jedynie to prawo jazdy jakoś pójdzie...
wrr..
się wziąć i pierdolnąć czymś w łeb.
ja chcę do Piancavallo znów!