Hmm dobre nastwienie rzeczywiście dużo daje, o dziwo dziś dogadałam się z osobą z którą ciężko się dogadywałam od dłuższego czasu. Nieby nic a jednak całkiem fajne uczucie. Chyba powoli wracam do siebie, najważniesze teraz to nie dać się zwariować. Wszystkim podobają się zdjęcia sylwestrowe wiec może nie jest ze mna tak źle pod względem fotografowania. Brak uzależniających rozmów dzisiaj mi nie przeszkadza, może to dlatego ze jest multum rzeczy do zrobienia na jutro.. ahh jak ja dawno nie działałam twórczo na podstawy projektowania. Nawet znalezione zdjęcia nie wywołały we mnie nawet odrobiny smutku. Kąpiel zarzyta a wiec teraz pora wracać do fizyki..