Zmarła J.
Nagle, niespodziewanie odeszła.
Mój Anioł, moja bratnia dusza, która dała mi tak wiele miłości i wsparcia, bezwarunkowo.
Jakieś okrutne bóstwo zdecydowało, że zabierze właśnie Ją. W ten inny wymiar, tam gdzie cała Jej dusza będzie żyć od teraz.
To jest koszmar, z którego pragnę się obudzić. Nie chcę wierzyć, że odeszła naprawdę. Zatopiłam się w nieukojonym smutku, żalu, rozpaczy...
Już nigdy Jej ciepłe kojące dłonie nie dotkną moich, nie ukoją cierpienia...
Nie wierzę, to nie może być prawda...
Inni zdjęcia: Zderzenie juliettka7925 / 07 / 25 xheroineemogirlxPendolino. :-) ezekh114Today quenTopografia korzystna. ezekh114Dziś klaudiasara47:* patrusia1991gdFajne miejsce pracy. ezekh114Ja nacka89cwa... maxima24