Runowsko

Wzieło mnie na wspomnienia. 

Tęsknie za wakacjami, pomimo wielu obowiązków i sterty roboty...

Tęsknie za melażprzyczepą, za wieczorami na balotach, chyba potrzebuje koniecznie wakacji...

Jeszcze pogoda za oknem wcale nie pomaga, pizga chłodem na prawo i lewo...

Pierwszy dzień w szkole, a ja już mam dosyć... Tak bardzo tęskniłam, że wcale...

Sesja za pasem, a ja jestem w dupce z materiałem i z życiem...

Rok 2014 był extraśny. Ferie, w miarę ciepłe, sesja, runowo, mistrzostwa - mistrzyni kaszub wita, zawodów było trochę, trochę zwycięstw 

Z koniska dumniasta mega, ten koń z jazdy na jazde zadziwia mnie coraz bardziej, jednak nie obejdzie się bez złości.

Zmiania konia, wakacje, chyba najlepsze, zawody, rozpoczęcie roku i shit, szok, bo tyle nauki, że łaa, hubertusy - latające w zasadzie, święta, nowy rok... To tak w mega skrócie.

A teraz :

Wakacje, raz