Żem się zaczerwiniła... rany co się ze mną dzieje, jakże regularnie dodaje zdjecie hmmm regularniej niż się uczę!! Ale co robić kiedy gnieje w domu bo wszystkich gdzies wywiało ale co tam skoro MacGuywer by przetrwał to i ja moge... a no i spedzam czas na pogawedkach z gorącymi hiszpanami (hot spanish boys) i nadal mi zimno...NIENAWIDZE JESIENI!!! (w wolnym tłumaczeniu: no me gusta nada el otoño!!). Hmmm mogła by już być zima... Ah deseczka, stok, słonko mmmm...Dżizas snowboard ze spoonche bobem rany no ile ja bym za nią dała...sporo.(quiero el invierno!!!quiero viajar en el snowboard y en las mountanas soleadas!!)
No i co by tu jeszcze... Fajnie mi sie ostatnio gada z felipe i Sonią hehe.. felipe jest strasznie zazdrosny nie rozumiem o co tzn rozumiem, o luisa no ale hehe no porsze jak to jest ze polaków nie potrafie do zazdrosci doprowadzić? moze dlatego ze z polakami łatwiej sie dogaduje i szybciej sie orintują ze wiele soba nie reprezentuje? taaa... chyba taa..(me gusta hablar con sonia y felipe, y felipe esta muy celco, yo no se porque..pues yo se ,porque piensa que yo prefiero luis, pero me gusta todos los dos y felipe no puede comprender esto. Me gusta que esta celco:))
no i przeplatam tak tym łamanym hiszpanskim żeby Luis coś zrzumiał z tych moich wypocin haha chociaż i tak piórko mu na droge :D
Luis, I'm doing it just for you, remember that I love you ;)
Oj luis Luis, może kiedyś Ci powiem co ja tu pisze ale zrobie to kiedy ju nie bedziesz chciał mnie znac :D