Już tutaj zasadziłem drzewo, powoli wzbija się pod niebo!
Miłości ducha tu poznałem jej, i pierwszy dialog nawiązałem z nią.
Powietrze pachniało wtedy wiosną,
a tamte kwiaty wciąż tu kwitną i rosną.
"Życie wystawia nas na tysiące prób
Kiedyś chciałem przyjść do Ciebie, a potknąłem się o próg
Stało się tak milion razy tak wiele przeszliśmy dróg
A każdą z nim chciałbym powtórzyć
Gdybym tylko mógł
I tak samo było z Tobą, czas to często był nasz wróg
W moją stronę chciałaś iść, on hamował tempo twoich nóg
Teraz wyprowadzał nas na skrzyżowanych ulic róg
Teraz wiem, że jedną miłość dał nam jeden Bóg"