Cztery dni spędzone w łóżku - mnóstwo czasu, a jedyne co zrobiłam to umówiłam się na jutrzejszego tenisa.
Całe moje życie już będzie uzależnione od czekania, żeby normalnie funkcjonować muszę czekać.
Czekać do "Nędzników", do ferii zimowych, do dnia w którym Adrian powie " Masz kluczyki, pojeździj sobie, tylko go nie kładź "
I tak pół życia.
Nie mam pojęcia dlaczego dopiero teraz zauważyłam różnicę pomiędzy naturalną kobiecą urodą
a nienaturalnymi, przemyślanymi zmianami wyglądu u młodych kobiet.
Nie rozumiem w życiu jeszcze wielu rzeczy, a w wielu kwestiach nadal będę 'starą babą'
Jestem w idealnej sytuacji jeżeli chodzi o osoby które zaproszę na swoje osiemnaste urodziny.
2011 to chyba taki punkt zwrotny dla mnie, chociaż nie chcę zapeszać.
Przez tamten rok zmieniłam się co jakiś czas, przeszło ze mną przez niego kilka osób, kilka innych zupełnie się zmieniło i odeszło, inni zwyczajnie mnie wykorzystali, jedni zyskali, drudzy stracili moje zaufanie. Wszystko zostaje w naturze.
Dużo się nauczyłam !
Blisko dla bliskich.
W tym roku : Chociażbym miała sprzedać połowę swoich rzeczy to będę miała moootóórrrr.
A jeżeli to nie wystarczy, jeżeli nawet wymeldowanie się z domu nic nie zmieni to znajdę inny szczytny cel.