wspomnienia, ah jakie piękne wspomnienia. podoba mi się nawet, omnomonom. zrobione moim telefonem <okok> kochając go psuję sobie życie. psuję ten czas, bo nadejdzie koniec roku i wszystko się skończy. to mnie przeraża. widzę już ten płacz. pierwszy miesiąc wakacji spędzę cierpiąc i rozpaczając i lamentując i będę pogrążać się w depreszce. to się nazywa optymizm. a może ktoś , a może jakiś przyjaciel stałby się wreszcie przyjacielem?