To były dość intrygujące wakacje, trochę wyczerpujące, ale bardzo
sympatyczne tak z grubsza. Chyba jednak najsympatyczniejsze ;)
Powrót w nowodworskie progi oczywiście odbieram strasznie, ale
przynajmniej ukróci to trochę źle wykorzystywanego czasu.
Może wszystko się ułoży :)