Izolacja.

Tym jednym słowem można określić moje życie. Nie wiem co się ze mną stało. Kiedyś zawsze na mej twarzy gościł szczery piękny uśmiech. Mimo swych lat wciąż czułam w środku małą dziewczynkę. Nie chcę by ona odeszła. Ale chyba  już za późno..

Dlaczego jestem sama? Samotna? Wszystko się pokręciło. Moje życie stało się 'skomplikowane'. Naglprzez jednego sms'a zniszczyłam to co najpiękniejsze miałam. To miał być żart. Ale widać, chyba po chwili wzięłam go zabardzo na serio. No i mam czego chciałam.. Już nie wrócisz.. Zostały mi tylko piękne wspomnienia i zdjęcia..

Ostatnio coś też się zepsuło miedzy mną a moją przyjaciółką.

Czy znowu zostaną mi tylko wpomnienia i zdjęcia?..