.
Czasami ludzie mówią, że są sami ale nie samotni. Tylko co to znaczy? Nie są samotni. Ale jednak sami. Otaczający nas świat często przytłacza. Nie wiemy już sami co mamy robić ze swoim życiem. Los często psuje to co najlepsze. Najpiękniejsze. Choć czasami sami do tego doprowadzamy, lecz nie chcemy dopuścić do świadomości tej okrutnej prawdy. Wolimy zwalać winę na 'coś' innego. Lub kogoś. Mówimy 'przeciez też mogłaś zadzwonić'. Niestety czas mija a telefon milczy..
Ostatnimi czasy zrozumiałam, że jeśli nie chce się kogoś stracić, trzeba robić wszystko by do tego nie dopuścić.
Niestety nie podołałam temu zadaniu. Okazało się to zbyt trudne? A może to przez moją egoistyczność i upartość?
Teraz chciałabym zapomnieć. Ale nie mogę. Jest na każdym zdjęciu. W każdym wspomnieniu. W historii. W historii mojego życia. Nie wiem jak to wyrzucić z mojej głowy. Chyba nie da się tak poprostu tego wymazać.
Choć minęło juz trochę czasu, nadal czuję jej obecność. Czuję że nadal łączy nas silna więź której tak z dnia na dzień, choć bardzo by się chciało, nie da się złamać.
Masz teraz swoje życie. Ja też.
Mimo wszystko..to boli.
Bardzo boli.