robi sie coraz zimniej, ciemniej. zimne, samotne noce to zuo. na razie jeszcze nie widze i nie czuje tej nadchodzacej juz, jesiennej magii.
zimno, pusto i samotnie. a wiec czekolada, muzyczka, goraca herbatka i ciepla kolderka.
tak sie zaczynamy martwic, a ja w glebi duszy zaczynam juz liczyc na przeniesienie mojej firmy do innego miasta.
powoli zaczynam miec dosc tego Daventry, wszyscy wszystkich znaja najlepiej, wszystko wiedza, plotkary niesamowite. mowi sie o Polakach, ze jestesmy plotkarzami, Anglicy potrafia byc jeszcze gorsi. live your own life.. if you've got one :)
za duzo tego w tym miescie, za duzo chyba tych negatywnych ludzi i emocji.
zreszta, i tak sie stad zwine. robie pierwsze kroki w kierunku przyszlorocznych planow ... ;)
https://www.youtube.com/watch?v=hT_nvWreIhg&list=FL01X8tUkQU8V72qs0MviuGQ&index=26
take that money watch it BURN