nasza ukochana czekolada,maliny i szum fal,czego jeszcze mi do szczęścia potrzeba? ah tak,Ciebie.
nie wierze w to co się dzieje,na prawdę nie wierze ; o. spełnia się jedno z moich największych marzeń,małymi kroczkami,ale się spełnia! poprosić o zgodę,załatwić tą całą papierkową robotę i już! J U Ż! warto marzyć,dla takich chwil jak te,na prawdę warto!
ostatnio byłam świadkiem dzikiej sytuacji,kłotnia matki z córką,jedna drugą chce wyrzucić z 2 piętra przez balkon,z dołu wyglądało komicznie,jednakże gdybym miała być na miejcu tego dziecka,które tak tam płakało,przeżywałabym wewnetrzne rozdarcie,po jednej stronie mama po drugiej babcia i po czyjej stronie stać? fatalne jest to,co alkohol robi z ludzmi.
ah,zapomniałam. nie tylko przyjaciołom robie za matkę polkę,rodzinie też.
`no to wpadnij jutro do mnie,porobimy coś fajnego.`
mam mieszane uczucia.
dorośli to dziwne istoty!