znów mi się śniaś..
śniłaś mi się taka szczęśliwa, rozpromieniona..
pokazywałaś mi Wasze wspólne zdjęcia, uwiecznione pocałunki, radość..cała gama uczuć.
A ja stałam i panowała nade mną chęć mordu.
Chciałam gryźć i szarpać te zdjęcia, udowodnić Ci, że jestem lepsza od niej.
'Ja jestem!!! Ja JESTEM!! Nie na zdjęciu, nie w przeszłości!! Stoje obok, jestem! "
Ale Ty tego nie słyszałaś, wpatrzona w Wasze wspólne fotografie..
czy zbyt ciepła, puchowa kołdra może być przyczyną tylu koszmarów?
p.S. Na zdjęciu mistrzynie smażenia kotletów :)
Kocham Cię MARTIE!