nic nie opisze uczucia,
gdzie po ponad godzinnej wędrówce
w śniegu po kolana
(miejscami nawet po pas)
wchodzisz w końcu na szczyt
i uświadamiasz sobie
że to nie to, że tam jesteś,
ale właśnie ta droga do góry
dała Ci największą frajdę .
świadomość że milion razy chciałeś się poddać,
ale szedłeś dalej
i udało Ci się .
17 .
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24