Jestem wykończona. Wróciliśmy do domu o 7.00 przespaliśmy się 3 godziny i o 10.00 Mój już wracał do domu :< Znowu nie będziemy się widzieć cały tydzień..ehh..no co zrobić.
Pomimo tego, że ostatnie dni były fatalne, zawalałam bilans i ćwiczenia, od jutra biorę się w garść. Mam nową dawkę motywacji. :3
śniadanie: dwie kromki chleba + serek (coś jak monte)/ 300kcal
obiad: dewolaj /ok 400kcal
kolacja: dwie bułeczki maślane/ 280kcal
w między czasie: kilka ciastek hit/
980/1100
aktywność:
20 minut na skakance
nogi (http://www.youtube.com/watch?v=AGYM9Quh9J0&list=PLpXJ7Rlnuy87QYn8waJ0eHHyz7hWGJEtX&feature=c4-overview-vl)
pośladki (http://www.youtube.com/watch?v=_PWXNz2rSR0&feature=c4-overview-vl&list=PLpXJ7Rlnuy84JK96JauUn3fUrljCSZ95S)
cardio(http://www.youtube.com/watch?v=X1TuhAn6C-g)
streaching (http://www.youtube.com/watch?v=y3rJ5AzoQzk)