Bieszczady
Ja chcę tam wrócić! Zupełnie inny świat, bardzo potrzebowałam tego wyjazdu. Wreszcie można było spokojnie odetchnąć i odrzucić od siebie wszelkie przyziemne sprawy. Mimo, że te trzy dni nie zapowiadały się jakoś wyjątkowo, to śmiało mogę powiedzieć, że jednak okazały się jednymi z najbardziej udanych dni w moim życiu.
Zmieniłam zdanie co do księży - to też ludzie, i wcale nie tak bardzo odlegli od zwykłych śmiertelników jak mi się wcześniej wydawało ;)
A co do tego pana ze zdjęcia - dziękuję za:
* wprowadzenie do mojego życia uczucia, które potocznie zwie się szczęściem
* zmiany, zarówno te małe jak i te większe
* cierpliwość, której się dzieki niemu nauczyłam ^^
* motywację do stawania się lepszym człowiekiem
* setki wspaniałych wspomnień
* uczucia, które pozwalają mi jeszcze wytrwać w tym okrutnym świecie
21 miesięcy zrobiło swoje - Kocham
***
''Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać
Że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś...''