photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
6.
Dodane 9 STYCZNIA 2012
20
Dodano: 9 STYCZNIA 2012

6.

[29 marca 2010 roku, godzina 11:00]

Dziś mija rok odkąd jesteśmy razem. Jestem najszczęśliwszą osobą na Ziemi, pod Słońcem, w całej Galaktyce. On jest moją Galaktyką, moim Słońcem, moją Ziemią, moim Światem. Wypełnia każdy moją chwilę i nie wyobrażam sobie dnia nie spędzonego razem, chodźbyśmy mieli widzieć się tylko minutę. Jest tak ściśle upakowany w moje życie, że nawet jakbym chciała Go wyrzucić to nie dam rady, gdyż moje mieszkanie jest przesycone Jego słodkim zapachem, a każde miejsce w moim małym, skromnym mieszkaniu jest wypełnione po prostu Jego istnieniem. D. zaprosił mnie dzisiejszego wieczoru do swojego domu, przyjadą również Jego rodzice, co mnie przeraża, bo Jego matka nie daży mnie sympatią. Za pare godzin będę jadła kolację z rodzicami mojego Szczęścia, co nie za bardzo odpowiada mi w ten jakże uroczysty dzień, mam nadzieję, że jakoś dam radę. W końcu mam już te swoje 19 lat.

 

[29 marca 2010 roku, godzina 23:20]

Dzisiejszy dzień. Najwspanialszy dzień pod Słońcem. Czegoś takiego nie wyobrażałam sobie w najpiękniejszych snach. D. zaprosił swoich rodziców, było bardzo uroczyście, kolacja, którą sam przygotował. Chęć bycia kucharzem zobowiązuje. Matka D. wymieniła pare kąśliwych uwag na mój temat, a po około pół godzinie D. uklęknął i ... wyciągnął pierścionek. Moje oczy zaszkliły się słodkimi łzami, a nie chcąc się rozmazać spróbowałam powstrzymać emocje. Padła stara formuła, a po moim symbolicznym i jakże oczywistym "Tak" uścisnęłam Go z całych sił, a wewnątrz serce mówiło "E., jesteś zaręczona! Z miłością swojego życia. Z twoim Szczęściem, z Twoją Galaktyką!". Szepnął, jak bardzo mnie kocha, a ja nie potrafiąc opanować emocji rozpłakałam się. To były najpiękniejsze łzy, najsłodsze, najszczęśliwsze łzy, jakie wyprodukowały moje oczy. Teraz siedzę tu z swoim Szczęściem patrząc na mój śliczny, srebrny pierścionek z małą perełką w kształcie...oh, w kształcie łzy. Jedyne łzy, jakie teraz będę produkować będą łzami szczęścia. On śmieje się i jest tak słodko, jak będzie zawsze. Wkraczam w dorosłe życie, jestem zaręczona, mam obok siebie Miłość swojego życia - żyć nie umierać.

 

 

[11 maja 2010 roku, godzina 18:09]

Moje serce zamarzło. Moja dusza jest zimna, martwa, blada jak Jego ciało. D. już nie ma...tak samo jak nie ma mojego serca. Moje serce roztrzaskało się w tym samym momencie, gdy Jego ciało. D. umarł. D. już nie ma. Nie ma mojego Szczęścia, więc nie ma nic. Nie ma nic...więc nie ma mojego istnienia. Nie istnieję. Nie żyję. Tylko funkcjonuję, jak maszyna. Każdego dnia budzę się w Jego koszuli po parunastu przespanych godzinach pełnych koszmarów i znów zasypiam na kolejne kilkanaście. Tabletki mi pomagają. Gdy śpię...nie myślę o tym co się stało. Nie myślę o tym, jak bardzo bolało Go, gdy samochód osobowy wjechał w Jego ciało, w ciało, które należało do mnie, Jego Dusza, Jego Serce...wszystko odeszło wraz z uderzeniem...Dlaczego los nas rozdzielił? Dlaczego odebrano mi największy dar, największe szczęście jakie kiedykolwiek dostałam? Chcę Go teraz przytulić,dotknąć, powiedzieć, jak bardzo Go kocham. Dotykam pierścionek w kształcie łzy. Jak wszystko potrafi się zmienić. Teraz jedynymi łzami jakie wylewam, są łzy bólu i tęsknoty. Nigdy za nikim tak nie tęskniłam. Chcę do Niego dołączyć. Coraz częściej myślę o tym w jaki sposób...


K.

Komentarze

nieszczesliwiezaakochana Fajne :) :)
09/01/2012 22:39:14
nevertogetherforever dziiękuję :*
09/01/2012 23:39:04

Informacje o nevertogetherforever


Inni zdjęcia: #Mission Complete! kefirowy171523 akcentovaDzień dobry w Lipcu :) juliettka79... itaaanogrodowo elmar2 / 7 / 25 xheroineemogirlxWieczny spoczynek bluebird11T. chasienkaRządzi - pierwsza. ezekh114Moje nogi nacka89cwa