Jeśli chodzi o wpierdalańsko to nie było źle. ale zajebiście też nie było. bynajmniej ani nie przytyłam ani nie schudłam...
dostałam 2 dni temu okres. ;/
czuję, że lekko naderwałam swoją reputację PUBLICZNĄ, i ciut rozebałam sobie życie. w sobote i niedziele było w Siedlcu ŚWIĘTO ŚWINI... najebałam się 2 dni pod rząd jak jakaś kurwa i zachowywałam się jak ladacznica... PUBLICZNIE.
pieściłam się z jakimś kolesiem. fee. znam go 2 lata. mam nadzieję, że już go nigdy nie spotkam.