To jest moje maleńkie szczęście ;p
Umieram dalej. Gorączka sieje spustoszenie w moim ciele.
A wczoraj kibicowałam.
Znaczy starałam się troszkę resztakami sił.
Kocham ich tak bardzo a oni za niecały miesiąc kończą szkołe ! ;<
`Damy radę mała`
:*****