Ja robię pierwszy krook.
Byłam wczoraj na pogrzebie, ale nie wiedziałam, że to będzie aż tak bolesne.
Ale dzień był też w pewnym stopniu radosny. Spotkałam się z osobami, które wiele dla mnie znaczą, a nie mamy zbyt bliskiego kontaktu :)
Pogoda jest cudowna i jurto wracam do gry. ;]