Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.

Miałam się jeszcze odezwać a więc piszę

Pooglądałąm udawaną żonę i uporałam się z prasowaniem

Wiem że jest już późno no ale idę zafarbować włosy bo dopiero teraz znalazłam na to czas

Stwierdziłam że jak narazię w tym roku odpuszczę sb zmianę koloru ale może zarzucę jakimś pasemkiem

Jutro o 10 do taty no a o 12 ma czekać na mnie na jagielośkiej albo w autobusie Stafa z Zapcia  noi mamy jechać na żwirkę :*

Ogólnie to chciałam z Klaudią  porozkoszować się smakiem %%

No ale jeszcze zobaczymy jak to wyjdzie

Później rokita i nie wiem co ciekawego bd się działo

Noi ogólnie dodam jeszcze kilka kolejnych słów do Anuś :

Kochanie Ty Moje Najdroższe :*

Wiesz że nie mogę Ci powiedzieć że bd z Mateuszem bo nie zawsze tak się kończy

No ale kochana spróbuj podjąć chociaż ostatnią walkę o niego

Porozmawiaj z nim że albo jakoś to naprawiacie albo kończycie bo nie chcesz cierpieć

Nie wiem no ale spróbuj czegoś

3 mam za was kciuki

Kocham Cię małpo Ruda < 33333333333333333

Dobranoc Kochani :*