Akcja technonawigacja

Zdjęcie takie jakby nawet aktualne.

Nie, że techno nawigacja w toku - sama nie znosze techno, ale obiecałam mojemu Mareczkowi promować jego inicjatywę i niniejszym zapraszam na pokład! https://www.facebook.com/TechnoNawigator

No, zdjęcie jakby aktualne - że Szwajcaria. Że łażenie po górach - wzrosty, i schodzenie potem, naturalna kolej rzeczy.

Jesteśmy tu we trójkę i we trójkę przechodzimy poważne procesy w ojczyźnie LSD (pozdro @Albert_Hoffman) I co? Wiadomo - im dalej w las tym więcej drzew - cóż za niespodzianka!

A człowiek myśloł, że juz tylko słońce i wieczne światło a tymczasem demony ciagle daja o sobie znać. Nic to, praca na całe życie.

Wiele refleksji mam którymi podzielę sie chętnie, ale historia z notką była taka, że ząładowałam zdjęcie, zawiesiłam się i nie powstało z tego nic. Oho, witam w moim świecie. Ale juz niedługo, obiecuje (sobie). Za rogiem wielki ogar - robienie jednej rzeczy na raz przede wszystkim staram się praktykować, bo kiedy człowiek odwróci swoja uwagę od wykonywanej rzeczy, to produktywność spada o , tak mówił Radek Kotarski, że piętnaście minut potrzeba nam aby wrócic do koncentracji sprzed rozproszenia. Tym miłym akcentem kończe notkę na dziś, ale nie na zawsze z pewnością.

Pozdrawiam jedynego czytelnika - Padholder! <3