Dawno nie pisałam, dawno nie miałam chwili spokoju
ale warto się odezwać w końcu - bo przeglądając stare zdjęcia uśmiech nie znika z twarzy :)
Chyba ma sens kontynuowanie tego zbioru wspomnień, choć już nieraz myślałam o zamknięciu - ale nie moge, nie da się usunąć kilku lat ze swojego życia od tak. Fotoblog był ze mną w każdym najważniejszym dla mnie momencie i niech tak pozostanie :)
Co u mnie?
Wiktor rośnie jak na drożdżach, dni uciekaja z prędkością światła. Jestem taka szczęśliwa, że jest zdrowy, uśmiechnięty, wspaniały :)
Julek kończy już przedszkole, cały czas nie mogę uwierzyć, że za rok pójdzie już do szkoły ! czuje się przez to strasznie staro...ale cóż czas nie stoi w miejscu .
Robert ? Jak to Robert nie ważne co by zrobił jest moim podparciem i najważniejszą dla mnie osobą - i choć na codzień potrafi mnie wyprowadzić z równowagi, to koniec końców bez niego nie miałoby sensu dosłownie nic.
A ja?
Po pierwsze muszę zrzucić tonę nadwago po ciąży, po drugie odgruzować się z codzienności, ale nie narekam bo mimo tego, że dom i dwójka urisów pochłania 90% mojego dnia to pozostaje te 10 % na chwilę odpoczynku, dobrą książkę, serial czy po prostu zwykłe leżenie w łóżku obok męża i słuchanie dobrej muzyki :)
I więcej już nie potrzeba :) No ... może trochę nowych ubrań i jakiś urlop... ale na to też przyjdzie czas :)
20 GRUDNIA 2016
9 LIPCA 2016
24 MAJA 2016
16 MAJA 2016
14 KWIETNIA 2016
22 MARCA 2016
16 MARCA 2016
2 MARCA 2016
Wszystkie wpisyizuulec
28 GRUDNIA 2020
zakazana
2 GRUDNIA 2020
turkusowydzem
26 SIERPNIA 2018
tarnogrodziara
18 GRUDNIA 2017
moosiatko
6 MAJA 2017
awosfoto
19 KWIETNIA 2017
kate89
26 LUTEGO 2017
xbasistkax
14 STYCZNIA 2016
Wszyscy obserwowani