Wczorajsze, przyjemnie nudne urodziny spędzone na rysowaniu tego.
Pozdrawiam, hah.
Coś mi się stało z noga i mnie boli. Chodzić prawie nie mogę ani swawać na tej nodze. Co z tego,
że musze wchodzić 387598475 razy po schodach i ledwie mi się to udaje? Szczęka też mnie boli.
Jak jesm, jak mówię. No nic. Ale to staje się nie do zniesienia. Tym bardziej, że nie wiem dlaczego
mnie to wszystko boli...