Dlaczego decyzje są takie trudne? DLaczego pociągają konsekwencje? Dlaczego nikt mnie nie nauczył podejmować ich z pełną świadomością? Dlaczego?!
Strasznie przytłaczajace dni, mnóstwo cieżkich powolnych godzin, sunących jak chmury w bezwietrzny dzień, jak pieprzone wielkie czarne chmury. W powietrzu czuć zaduch. Pot spływa zimną strużka po moich plecach. Znowu paraliżuje mnie strach, chociaż znam to uczucie, to mimo wszystko za kazdym razem zaskakuje z taką samą siłą.
Dzisiaj nagle uderzyła mnie myśl, że gdybys nagle zniknąl to nie zostałoby po nas nawet jedno wspólne zdjęcie. Wyobrażasz to sobie? Nawet jedno.