14

Rozdział 14

Zamówiliśmy kolejny drinki, ja byłam już trochę wstawiona, za to Ney był trzeźwy wypił tylko dinka i piwo..
- Ja się zbieram .. powiedziałam .
- Odprowadzę cie .. powiedział Ney.

Uśmiechnęłam się i wyszliśmy. Droga do domu była dość długa. Zrobiło mi się zimno, Ney to widział i dał mi swoją bluzę po czym mnie objął .. nie protestowałam, był moim przyjacielem więc mogłam mu na to pozwolić.. naprawdę polubiłam go, jednak nie mogłam liczyć na coś więcej, był przyjacielem i lepiej będzie jak tak zostanie.. pomyślałam.
Całą drogę przegadaliśmy. Neymar dostał sms`a .. widziałam że się zdenerwował.
- Coś się stało ?
- Cały ktoś przysyła mi masę esemesów, zaczyna mnie to wkurzać .. powiedział
Przez chwile się zamyśliłam ..
- Agata !
- Co ?
- Nie nic, pokaż jaki numer ..
Ney podał mi telefon do reki ..
- To numer Agaty ..

- Skąd ona ma mój numer .. ?
- Ostatnio jak szliśmy na plaże zapomniała telefonu.. pewnie sobie zapisała debilka..
- Ej nic się nie stało, ale pogadaj z nią .
- Mam taki zamiar ..
Doszliśmy do domku i Ney mnie przytulił ..
- Wpadnę jutro po Ciebie o 15, pójdziemy się gdzieś przejść ..

- No spoko. Uśmiechnęłam się.
Spojrzałam jeszcze na niego wchodząc do domku . Agata siedziała na sofie i oglądała jakiś film.. to dziwne ponieważ było jakoś po 3.. Olałam ją i poszłam się czegoś napić ..

- Dlaczego mi to robisz ? Dobrze wiesz że on mi się podoba .. powiedziała.
- Co ja niby robie ?! Ty jesteś nienormalna, napadasz go jakimiś esemesami.. Co ty sobie wyobrażasz ? Myślałaś że się nie dowiem że mi w telefonie grzebałaś ?
- Jeszcze go zdobędę .. !
- On ma ciebie dość, nie życzy sobie żebyś do niego pisała .. ma ważniejsze sprawy na głowie ..
- Zobaczymy.. odpowiedziała.
- Boże dziewczyno o czym my w ogóle rozmawiamy.. wybuchłam śmiechem ..
wzięłam szklankę wody i poszłam do siebie, wzięłam kąpiel i się położyłam... Byłam szczęśliwa że poznałam tego chłopaka, mogłam mu o wszystkim powiedzieć, zaufałam mu .. Chłopak który był najlepszym piłkarzem w Brazylii był teraz moim przyjacielem .. Rozmyślając tak usnęłam .. Przebudziłam się około 12, ale nie chciało mi się wstawać ..
Po jakimś czasie znowu usnęłam.. Obudziłam się dopiero gdy ktoś zapukał do drzwi..
- proszę .. powiedziałam i nakryłam głowę poduszką .. To Neymar.. odsłonił okna zasłonami, podszedł do mnie i zabrał mi kołdrę.. Po chwili zaspana niechętnie wstałam ..
- Śpioch .. powiedział i zaczął się śmiać..
- Oj tam, Oj tam.. Głowa to mi zaraz pęknie..  

___________________________________________________________________________________________
Klikajcie FAJNE <3 Zapraszam do czytania poprzednich rozdziałów.. :D Jak bedzie 6 To dodam jeszcze dziś ; **