Oto mój najnowszy nabytek,
wieczorem wyszliśmy sobie na piwko,
gdy wracaliśmy podbiegła do mnie kotka,
pogłaskałam ją, więc postanowiła iść ze mną,
śledziła nas pod sam dom, zatem nie miałam innego wyjścia i ją zabrałam.
Pies od wczoraj jest zakochany, cały czas ją liże, chce się bawić.
Może nie rozumie że jest od niej jakieś 50x większy, ale dają radę.