photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 CZERWCA 2012

Grubasek

Czuję się grubo i właściwie nie mam powodu, by czuć się inaczej.

Zawaliłam. W 44 dniu diety, gdzie waga wahała się w stronę 50 kg. Jest mi smutno. Nie, nie, czekaj, nie może być mi smutno. To ja się obżarłam. To ja świadomie zjadłam czekoladę i inne gówna, ja dopchałam kalorie i tak dalej, i tak dalej. Moje ciało domagało się jedzenia i nie mogę je za to winić. Mogę za to winić swój apetyt. Ogromny. Apetyt.

Więc jutro na wagary, ponieważ nie mogę pokazać z takim brzuchem w szkole. Gdzie spotkam chłopaka, którego bardzo lubię. Jak będzie padać, to pójdę na sklepy. Nieważne.

 

Moje pytanie brzmi: dalej ciągnąć 1000 kcal, czy jutro głodówka?

Chyba postawię na to drugie.

 

Nie mogę do końca życia być dziwką własnych potrzeb. Pozdrawiam

 

 

Komentarze

Junior skinnyplis Wytrzymałaś 44 dni diety i przejmujesz się że zawaliłaś? Nie martw się! Ustabilizuj wagę i wszystko będzie w porządku, nie wariuj :) :*
11/06/2012 20:28:35
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika nazistyle.