photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
Ciało
Dodane 13 LISTOPADA 2012
191
Dodano: 13 LISTOPADA 2012

słaba krucha nikt nikt

słyszysz aż rozdzierający krzyk

pustka strach-lęk ból ból

dzielę tylko raz na pół

niszczę zniszczę, spalę zgliszcze, a potem je zjem

zawsze tylko destrukcja

nic nie znaczące prochy i pyły

rozmyły się gdzieś, tam gdzie nie ma już

morza emocji przelewającego się przez ciało z każdym ruchem

kołowania kotłowania mieszania szumu w głowie

i co? nic nie odpowiesz

nie wiesz nie wiem nie wiesz

nic nie mówię, chronię-bronie

zabronię Ci myśleć, zabronię Ci kochać, zabronię Ci nienawidzić

a Ty zabroń mi tworzyć przestworza, nowe przestrzenie rozległe

pokryte fioletowymi mgłami, szklanym piaskiem, fantastyczną gadaniną czczą wyobraźni

bo to mnie drażni

podrażnię ociera zabiera sens spokój stanowczość opanowanie

umiłowanie inności w innym człowieku, zachwyt nieuleczalny

kameralny magiel towarzyski, daleki, nie bliski

nie na widzę, nie pod widzę, nie widzę

gdy zamknę oczy nie widzę już ciemności

więcej widzę? nic nie widzę! zatraciłem ciemność mroku

bo światłość cielesna stała gdzieś w boku, wybuch chciała osiągnąć?

osiągnęła, swego dopięła, dopiła tam gdzie dopity zostać nigdy nie powinno

inaczej, inaczej, chciałbym zmienić sensy znaczeń, nie, nie, nie

to źle że tak jest, bo nie powinno tak być, powinność istnieć nie powinna

burza mózgów w jednym mózgu

mitotyczny rozpad ciała, zanikanie świadomości

podział duszy dzielony ciągnięty eterem? co to?

uczę się, ignorancję zabijam chorym sensem słów

ignorancja jest Twoim nowym najlepszym przyjacielem

doceń to! tak bardzo staram się by wreszcie można to było ocenić

błogą nieświadomość skraplającą nieistniejący miód na popękane wargi

bez skargi szepcące choć gardło boli, głosu brak całkowity, one szepczą

i pusta, szkaradność wyrażeń, zaprzestanie obrazów zastygniętych

ja inne piękno Ci pokaże, i inną, stworzoną prawdę i dobro takie bez krzywdy stworzone

bo nic nie jest nieskończone, odchodzę, odchodzę, nie dochodzę, odchodzę

jestem w piekle, nie uciekłem, zamknąłem drzwi dębowe, ale opary zapachu

duszącego cynamonu, rozkładu ciał, pożaru, wilgotnej butwiejącej gleby wypala

nozdrza nieczule rozwala, i kropki, pod wykrzyknikiem tylko myślą

co tak naprawdę dzieje się nad ich głowami, bo nie są w stanie spojrzeć w górę

nie są sobie w stanie tego nawet wyobrazić!

priapizm nie ciała, lecz myśli, nie o ciele, lecz o myślach

myśli o myślach o miejscu myśli i czasie myśli i świecie własnym myśli moich

boję się tak bardzo czasem boję się gdy pęknę gdy wyciekam

gdy palce znowu błądzą po klawiaturze liter boję się boję się

ślizgają się bo wycieka moja wakuola-próżnia

i moja świadomość jąderka komórkowego też pęka

udręka nie może przenigdy stać się miękka?

i znów uspokój się

szmato patrz mi prosto w oczy, pocałuj mnie, jesteś ostatnią suką

i ponownie uspokój się

otocz się znów kokonem szklanego piasku

upadłych kawałków plastiku

sklej wyciekniętą próżnią i świadomością

i histerią-macicą krwawiącą

i nieistniejącymi łzami

cynamonem, prochem, pyłem, glebą

i zaszyj ostatnim źdźbłem kłosa

pokryj światłem i cukrem

ejakulatem tęczy

i krzykiem ostatnim nieczułym by zwrócić uwagę

na nieistniejącą na zewnątrz powagę pogardę

gardę gdzieś w myślach scal

biegnij tylko w dal

i trwaj i trwaj

doświadczaj-przeświadczaj

żyj-żryj

Informacje o nathanielrainer


Inni zdjęcia: Cuda Świata bluebird112025.06.28 photographymagic... maxima24... maxima24;) patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24