:P

AA tak wczoraj wróciłam
i musiałabym tutaj naprawdę duuzo pisać bo wiele się wydażyło
Na sali leżałam z Kasią z N.Sącza
Miałyśmy tą samą wredną prowadzącą
jest tam na kardiologii taka jedna :P
drze się nawet o to że nie mogłam trafić do sali bo wszystkie drzwi takie same a ona "dziewczyna 17 lat i nie trafi do sali?" hahaha
Echo robione przez profesora ... ha ma się względy no nie :P
I kilka innych badan badanie tętna/pulsu w palcu albo ekg ale to wiadomo
Ale krwi to oni pobierać nie umieją ... bo mnie dosłownie zalali - wylało im się z probówki
Oczywiście jakiś lek mi musieli dać bo gdzieżby i mam cos na e taakie na serce :/
w sumie nie jest tam tak źle hmm gdyby tylko łazienki się zamykały no ale sercowi mają to do tego ze czasem mdlęją więc pewnie tego się obawiali .. ale ja nie mdleję ku zdziwieniu innych ...
Studentów masaaa z Norwegii z Włoch nawet Francuz się trafił i oczywiście wszyscy chcieli mnie badać a nawijali po angielsku ... słyszałam tylko" stenołzis" czyli ze stenoza tyle zrozumialam hahaha jedni badali mnie ponad godzinę (masakra totalna)bo badali mi wszęęędzie tętno i na bierząco lekarz im opowiadał o moim serduchu
Polacy oczywiście też byli i też mnie badali a musze przyznać że miła to ja dla nich nie byłam :/ ale ile razy mozna być badanym w ciągu dnia?
ciekawie ...
z Kasią zrobiłyśmy sobie wieczór szczerości :) w środę
wszystko kiedyś opowiem bo teraz jestem zmęczona a z resztą jutro Karotka przyjeżdza :)
trzeba się wyspać i być w formie :)


Widać że kompletnie nie mam weny??? Bo nie mam
Dopiszę coś kiedyś ...