Mój tatusiek. I wcale, ale to wcale nie mówi "siema, siema" lub "mam dwie rączki". On walczy o życie! Walczy z bezwzględnym i niebezpiecznym żywiołem, a żaden z ratowników nie był skory, aby go wyłowić... Sam się wyłowil:P I czuje się dobrze:P
Komentarze
90anulkak Acha ;)
Czyli to tak zwana taka prowizorka hehe ;]
Biologia.... EH. Każdy na nią narzeka...