PRAWDA A SEN
Obmywam wodą moje ziemskie ciało,
Zakładam długa koszulę i czeszę włosy,
Bose stopy, na palcach idę do łózka,
Układam głowę na poduszce.
Spokojny oddech...
Spokojne myśli...
Przymykam oczy, powoli odpływam,
Pragnę byś otulił mnie ciepłą kołdrą,
Szepnął kilka słów do ucha...
Już nie odróżniam prawdy od snu.
W ciszy leżę tu...
W ciszy leżę ja...
a jak Wam sie foto podoba??:PP